03.10.2023 16:00 20 PM/KPP Puck
Samochód uderzył w skarpę, a mężczyźni, którzy nim podróżowali wzajemnie oskarżali się o kierowanie autem. Jeden z nich, Ukrainiec znieważył policjantów z powodu ich przynależności narodowej.
W poniedziałek (2 października) policjanci z puckiej drogówki pojechali do miejscowości Tupadły, gdzie doszło do zdarzenia drogowego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Spalił magazyn z fotowoltaiką. Straty oszacowano na 2 mln zł!
— Policjanci na jednym z przydrożnych nasypów zauważyli samochód mondeo i rozpytali, obecnych na miejscu przy nim, dwóch mężczyzn. W rozmowie z 42-letnim mieszkańcem Warszawy ustalono, że kierowcą mondeo był jego nowo poznany 52-letni obywatel Ukrainy, z którym wcześniej spożywał alkohol – informuje asp. sztab. Joanna Samula-Gregorczyk, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Pucku.
Według ustaleń, 52-latek stracił panowanie nad samochodem, przejechał przez chodnik, na ścieżkę rowerową i zatrzymał się na skarpie.
— 52-latek natomiast zaprzeczał jakoby kierował samochodem. Policjanci w rozmowie z obywatelem Ukrainy dowiedzieli się, że kierowcą mondeo był 42-latek. Podczas rozmowy, 52-letni obywatel Ukrainy był bardzo pobudzony i agresywny. Nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy i używał wobec nich wulgarnych słów. Wielokrotnie ich znieważył z powodu ich przynależności narodowej. Zastraszał rosyjskim przywódcą narodowym - dodaje asp. sztab. Joanna Samula-Gregorczyk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zamkną przejazd kolejowy w Luzinie
Pomimo upomnień mundurowych, nie uspakajał się.
Mężczyźni zostali przewiezieni do puckiej komendy, gdzie wykonano z ich udziałem dalsze czynności. Teraz ich losem zajmie się sąd.