Liczył się czas. Do szpitala w Wejherowie przyleciał wojskowym śmigłowcem

Do szpitala w Wejherowie załoga dyżurna SAR przetransportowała chorego z rozwarstwiającym się tętniakiem aorty. Załoga SAR udzieliła pomocy już ponad 400 osobom.

W nocy z poniedziałku na wtorek (24/25 lipca) załoga dyżurna SAR z darłowskiej grupy lotniczej 44. Bazy Lotnictwa Morskiego zadysponowana została do transportu medycznego chorego z rozwarstwiającym się tętniakiem aorty.

Chorego przetransportowano ze szpitala w Słupsku do szpitala w Wejherowie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Przez 4 miesiące będą utrudnienia na drodze przy węźle 'Zryw'!

— O godzinie 23.12 załoga została postawiona w stan gotowości alarmem ratowniczym „pomoc medyczna” i otrzymała zadanie podjęcia pacjenta z lądowiska przyszpitalnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku, a następnie przetransportowania go na lądowisko Szpitala Specjalistycznego w Wejherowie. Śmigłowiec W-3WARM wystartował z lotniska w Darłowie o godzinie 23.34 i wylądował w Słupsku piętnaście minut później – czytamy na stronie Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.

Po zabezpieczeniu pacjenta wraz z dwoma członkami personelu medycznego na pokładzie śmigłowca o godzinie 0.20 Anakonda wystartowała w kierunku Wejherowa. Lądowanie na lądowisku przyszpitalnym w Wejherowie nastąpiło o godz. 0.47. Po przekazaniu pacjenta personelowi szpitala załoga rozpoczęła lot powrotny na lotnisko macierzyste.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jego córeczka miała 3 tygodnie, gdy zachorował. Juliusz potrzebuje wsparcia

Była to 770 akcja poszukiwawczo-ratowniczą w historii BLMW i 25 przeprowadzona w tym roku. W tym czasie załogi SAR z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej udzieliły pomocy 408 osobom.