27.06.2023 10:30 4 PM
Około 40 strażaków walczyło z pożarem pustostanu w Wierzchucinie. Ze zgłoszenia wynikało, że w środku znajduje się jedna osoba, na szczęście nikogo tam nie było. W zdarzeniu nikt nie został poszkodowany.
O zdarzeniu informowaliśmy na naszym Facebooku wczoraj wieczorem. Pierwsze wiadomości na ten temat pochodziły od naszych Czytelników.
Pożar w Wierzchucinie przy ulicy Prusewskiej wybuchł w poniedziałek (26 czerwca) około godziny 19:00. Palił się pustostan – dwupiętrowy budynek z poddaszem. Z informacji uzyskanych od zgłaszającego wynikało, że miała tam się znajdować jedna osoba.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Interwencja policji i szarpanina w Wierzchucinie. Funkcjonariusz wyciągnął broń
— Zostaliśmy zadysponowani sekcją gaśniczą do pożaru pałacu na terenie byłego POHZ (przyp. red. Państwowy Ośrodek Hodowli Zarodowej) w naszej miejscowości. Po przyjeździe zastano w pełni rozwinięty pożar na parterze budynku. W pierwszej kolejności zabezpieczono teren akcji i podano trzy prądy wody w natarciu na palący się obiekt, 1 na zewnątrz i 2 wewnątrz. Z racji tego że w obiekcie mogły przybywać osoby postronne wprowadzono jedna rotę gaśniczą w celu przeszukania budynku. Po opanowaniu sytuacji przystąpiono do dogaszania nadpalonych elementów oraz wentylacji obiektu – informują strażacy z OSP Wierzchucino.
Paliło się pomieszczenie na parterze oraz klatka schodowa prowadząca na pierwsze piętro.
— Sytuację udało się opanować i pożar nie rozprzestrzenił się na inne kondygnacje. Akcja ratownicza trwała około dwóch godzin - mówi Krzysztof Minga, rzecznik KP PSP w Pucku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kolejna tragedia na tej samej drodze. Auto stanęło w ogniu po uderzeniu w drzewo
Po opanowaniu sytuacji przystąpiono do dogaszania nadpalonych elementów oraz wentylacji obiektu. Na miejscu pracowali strażacy z OSP Wierzchucino, OSP Prusewo, OSP Białogóra, OSP Żarnowiec i trzy zastępy z PSP Puck.
Przypominamy, że czekamy na Państwa sygnały i informacje. Można kontaktować się z nami za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.