14.05.2023 10:00 0 PM/UM Gdynia
Nowe porządki w ulach na dachu Urzędu Miasta Gdyni. Młode pszczele matki, które wprowadzono do ula pod koniec kwietnia, zostały przyjęte i już składają jaja. "Czy uda się pobić ubiegłoroczny rekord zbiorów miodu?" - pytają urzędnicy?
Na dachu Urzędu Miasta w Gdyni pszczoły zamieszkały trzy lata temu.
— Utrzymywane są we współpracy ze spółką OPEC. Wcześniej Rada Miasta Gdyni podjęła uchwałę, dzięki której mieszkańcy naszego miasta mogą zakładać własne pasieki w ogrodach i na dachach budynków. Miasto zachęcało i nadal zachęca do podejmowania tego działania, a ambasadorkami inicjatywy stały się właśnie pszczoły-urzędniczki - czytamy na stronie gdyńskiego urzędu miasta.
W myśl przepisów uchwały, na posesjach leżących w granicach miasta, można trzymać do 8 rojów pszczół miodnych. Pasieki powinny znajdować się w odpowiedniej odległości od innych zabudowań lub – w przypadku konstrukcji stawianych na dachach – okien. W obu przypadkach należy zachować minimum 15 metrów odstępu. Z kolei by zminimalizować obawy i ryzyko związane z użądleniami przez pszczoły, do hodowli w Gdyni dopuszczone zostały tylko te linie i gatunki owadów, których utrzymywanie jest dozwolone na terenie województwa pomorskiego.
— Pasieka znajdująca się na dachu budynku Urzędu Miasta w Gdyni stanowi dom dla czterech pszczelich rodzin z rasy Buckfast. W szczycie sezonu znajduje się tam od 50 tysięcy do nawet 100 tysięcy owadów. Wiosną i latem pszczoły pracują w pocie czoła. Zapylają okoliczne rośliny i produkują miód - informuje gdyński ratusz.
Pszczele rodziny, oprócz nowych matek, dostały już ramki z węzą, czyli woskiem z wzorem pszczelego plastra do odbudowy. Zyskały również nadstawki, czyli kolejne piętro ula, przeznaczone na zbiór miodu. Jak obfite będą tegoroczne zbiory? Przekonamy się już wkrótce, śledząc sekretne życie urzędowych pszczół.