28.03.2023 16:00 8 PM/KPP Wejherowo

'Po co płacić, mogło się udać'. Uciekała z kradzionym piwem i wpadła na policjantów

Zdjęcie ilustracyjne/pixabay.com

Policjanci w miniony weekend podczas nocnej służby w Redzie zauważyli biegnącą kobietę, a za nią mężczyznę. Mundurowi podjęli interwencję, żeby sprawdzić co się stało. Okazało się, ze kobieta przed chwilą ukradła ze stacji paliw zgrzewkę piwa. Na kradzież zareagował pracownik, który za nią wybiegł, a by odzyskać ukradziony towar.

W nocy z soboty na niedzielę policjanci patrolując rejon miasta Reda zauważyli, jak kobieta biegnie przy drodze, trzymając w rękach czteropak piwa, a za nią goni jakiś mężczyzna.

Kobieta biegła wprost w kierunku jadącego radiowozu. Policjanci natychmiast się zatrzymali i podjęli interwencję, aby ustalić co się stało. Okazało się, że 29-latka ukradła piwo, a biegnący za nią mężczyzna, chciał odzyskać ukradziony przez nią towar. Funkcjonariusze zapytali ją, czemu nie zapłaciła za piwo. Odpowiedziała, że "po co płacić, mogło się udać" - informuje asp. sztab. Anetta Potrykus z wejherowskiej komendy.

Kobieta została ukarana mandatem karnym w wysokości 500 zł. Z uwagi na to, że 29-latka zaczęła używać słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym, co także jest wykroczeniem, została ukarana za to przewinienie mandatem karnym w wysokości również 500 zł.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...