09.01.2023 13:35 5 PM/KMP Gdynia

Seniorka dała oszustowi ponad 100 tys. zł. Podawał się za funkcjonariusza CBŚ

Zdjęcie ilustracyjne/Fot. pixabay.com

81-letnia mieszkanka Gdyni padła ofiarą przestępców. Kobieta uwierzyła oszustowi, który do niej zadzwonił. Mężczyzna podawał się za funkcjonariusza CBŚ. Seniorka przekazała mu 108 tys. zł.

Policjanci otrzymali zgłoszenie o oszustwie „na funkcjonariusza CBŚ”.

Z poczynionych ustaleń wynika, że do 81-latki zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się za funkcjonariusza CBŚ. Oszust wyjaśnił, że na terenie Trójmiasta działa grupa przestępcza i potrzebuje pomocy seniorki w zatrzymaniu przestępców. Naciągacz tak poprowadził rozmowę z 81-latką, że ta zaufała mu i zgodziła się pomóc - informuje podkom. Jolanta Grunert z gdyńskiej komendy.

Kobieta przez dwa dni przekazała oszustowi łącznie 108 tysięcy złotych. Policjanci przyjęli zgłoszenie i szukają sprawcy tego oszustwa.

Niestety, to właśnie osoby starsze są grupą osób najbardziej narażonych na działanie przestępców. Oszuści wykorzystują ich bez skrupułów bazując na ich dobroci, uczynności i łatwowierności. Dlatego też gdyńscy policjanci przekazują szereg informacji ostrzegających przed oszustami. Zwracają się także z apelem do rodzin tych osób aby ostrzegali starszych krewnych - dodaje podkom. Jolanta Grunert.

Sposób działania przestępców za każdym razem jest bardzo podobny. Najczęściej otrzymujemy telefon od osoby podającej się za członka rodziny, funkcjonariusza policji lub innego urzędnika. Rozmowa prowadzona jest w taki sposób, aby oszukiwana osoba uwierzyła w to, co mówi rozmówca, który informuje, że wydarzyło się coś bardzo złego (np. wypadek lub rozpracowanie grupy przestępczej). Następnie zwraca się z prośbą o pomoc finansową. Oszukiwana osoba będąca w przeświadczeniu, że pomaga rodzinie bądź policji oddaje swoje oszczędności przestępcom. Pamiętajmy, żeby zachować ostrożność i nie przekazywać pieniędzy osobom, których nie znamy.

Przypominamy, aby nie otwierać drzwi bez sprawdzenia, kto to - spójrzmy przez wizjer i zapytajmy po co osoba przyszła, nie przekazujmy żadnych pieniędzy obcym i nie podpisujmy z nimi żadnych umów. Jeśli zjawił się przedstawiciel jakiejś instytucji np. policji, banku, administracji, elektrowni czy gazowni, bez otwierania drzwi sprawdźmy telefonicznie czy był on do nas skierowany. Mając w domu pieniądze schowajmy je w miejscu trudno dostępnym. Ponadto nie udzielajmy żadnych informacji przez telefon, szczególnie swoich danych personalnych, numerów kont bankowych i haseł do nich, nie mówmy o swoich zasobach finansowych - zaznacza podkom. Jolanta Grunert.

Pamiętajmy, aby zawsze o swoich podejrzeniach zawsze powiadomić policję. Wówczas postarajmy się zapamiętać jak najwięcej szczegółów dotyczących wyglądu i zachowania osoby podejrzanej.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...