Wigilia wolna od pracy? Nie każdy ma takie szczęście. W gronie pracujących w tym dniu są handlowcy. Jednak NSZZ "Solidarność" forsuje zmiany, skracające czas pracy 24 grudnia.
Zgodnie z propozycją NSZZ "Solidarność" sklepy mają być zamykane już o 14.00. W ten sposób każdy zdąży przygotować się na ten szczególny dzień. Apel związkowców skierowany jest do pracodawców, którzy mogą zarządzić w Wigilię krótszy czas pracy. Handel w świąteczne popołudnie właściwie zamiera, jest to przecież czas dla rodziny. Dlatego też nie ma powodów, by hipermarkety był czynne do wieczora – argumentują przedstawiciel NSZZ "Solidarność".
Termin rozpoczęcia akcji nie jest przypadkowy. Większość marketów już teraz rozpoczyna ustalanie grudniowego grafiku. Możliwe zatem, że związkowcy pojawią się przed większymi punktami handlowymi, by wywierać nacisk na pracodawcach i zapewnić sprzedawcom Wigilię przy stole, a nie sklepowej kasie.
W ubiegłym roku przed sklepami rozdawano ulotki oraz wystosowano oficjalne pisma do kilkudziesięciu sieci handlowych. Opłaciło się, bowiem większość supermarketów czynna była do 15.00. Jednak nie wszystkie punkty zastosowały się do próśb związkowców. Sklepy Tesco działały standardowo, dlatego w tym roku happening ma być prowadzony jeszcze silniej.