Ogień betlejemski jest już na Pomorzu

Betlejemskie Światło Pokoju przybyło, a właściwie przyleciało na Pomorze w poniedziałek (12 grudnia). W Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem płonie wieczny ogień. To właśnie od niego co roku odpala się jedną malutką świeczkę, której płomień niesiony przez skautów w wielkiej sztafecie przez kraje i kontynenty obiega świat.

Od 1991 roku Związek Harcerstwa Polskiego uczestniczy w sztafecie Betlejemskiego Światła Pokoju. Od trzech lat w tym przedsięwzięciu harcerzy Chorągwi Gdańskiej ZHP wspiera Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej, transportując ogień po trasie Kraków – Gdynia, na pokładzie samolotu M28B Bryza.

— Pierwotne plany zakładały, że tegoroczna sztafeta Betlejemskiego Światła Pokoju przybędzie na ziemię gdańską w niedzielę, 11 grudnia. Na przeszkodzie w realizacji zadania lotniczego stanęła jednak pogoda i ostatecznie lot zrealizowano w poniedziałek, 12 grudnia. Samolot transportowo-desantowy M28B Bryza z grupą harcerzy chorągwi gdańskiej wystartował z macierzystego lotniska w Gdyni-Babich Dołach o godzinie 9.00 i po półtoragodzinnym locie wylądował na lotnisku Kraków-Balice – informuje Gdyńska Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej.

Tam na pokład samolotu trafił ogień betlejemski, przekazany harcerzom z Polski tradycyjnie przez skautów słowackich. O godz. 14.03 morska Bryza wylądowała ponownie w Oksywiu, a wraz z nią Betlejemskie Światło. Na płycie lotniska harcerzy powitali dowódca BLMW kmdr pil. Andrzej Szczotka oraz dowódca 43. Bazy Lotnictwa Morskiego kmdr pil. Waldemar Orliński. 13 grudnia, przy gdańskim Neptunie harcerze Chorągwi Gdańskiej ZHP przekażą światło mieszkańcom Pomorza.

Fot. BLMW/kmdr ppor. Marcin Braszak Fot. BLMW/kmdr ppor. Marcin Braszak Fot. BLMW/kmdr ppor. Marcin Braszak Fot. BLMW/kmdr ppor. Marcin Braszak Fot. BLMW/kmdr ppor. Marcin Braszak

Betlejemskie Światło Pokoju trafia każdego roku do hufców, kościołów, urzędów, szpitali, domów i… dalej biorąc udział w skautowej sztafecie.

Historia zaczyna się w Betlejem, mieście położonym w Autonomii Palestyńskiej, które przez lata było w centrum napięć politycznych, konfliktów zbrojnych oraz ataków terrorystycznych. Właśnie tam ponad dwa tysiące lat temu narodził się Jezus Chrystus.

Sam moment odpalania Światła w Betlejem jest wyjątkowy.

— Dla tej idei ludzie potrafią na chwilę się zatrzymać, powstrzymać złość i gniew. W ponad 30-letniej historii Betlejemskiego Światła Pokoju, w zmieniających się warunkach politycznych, nigdy nie zdarzyło się by Światło nie wyruszyło z Betlejem w swoją drogę. To czyni ze Światła znak pokoju, poświadczenie wzajemnego zrozumienia i symbol pojednania między narodami.Takim darem skauci z całej Europy, a wśród nich harcerki i harcerze ZHP pragną podzielić się ze wszystkimi. Niosąc lampiony ze Światłem do parafii, szkół, szpitali, urzędów i domów, dzielą się radosną nowiną i krzewią największe uniwersalne wartości braterstwa i pokoju – czytamy na stronie Betlejemskiego Światła Pokoju.