02.12.2022 13:00 7 PM
60 tys. zł, 45 tys. zł, 2500 zł, 1300 zł, 1000 zł – to kwoty na które oszukani zostali w ostatnim czasie mieszkańcy powiatu wejherowskiego. Policjanci w ostatnich dniach coraz częściej są informowani o oszustwach. Metody działania sprawców są bardzo różne.
Z posiadanych przez policję informacji wynika, że oszust zawsze kontaktuje się telefonicznie, jednakże przedstawiane przez niego „scenariusze” są różne.
Przestępca uzyskał od pokrzywdzonego kod blik, a tym samym pokrzywdzony stracił 2500 zł. Następnie sprawca zadzwonił do innego pokrzywdzonego i w trakcie rozmowy podawał się za pracownika banku, następnie za policjanta, i uzyskał kod blik, za pomocą którego ukradł 1000 zł.
— W innym przypadku złodziej, podając się za pracownika banku, namówił pokrzywdzoną do instalacji na jej telefonie programu, którym oszust potem mógł sterować zdalnie i w tej sposób także wygenerował także kod blik i ukradł 1300 zł. W kolejnym przypadku przestępca namówił pokrzywdzonego, aby zainwestować pieniądze w krypto waluty. Mężczyzna w ten sposób stracił ponad 45 tys. zł – informuje asp. sztab. Anetta Potrykus w wejherowskiej komendy.
Następnym odnotowanym przez mundurowych przypadkiem, jest zdarzenie, gdzie oszust, podając się za pracownika banku, wmówił pokrzywdzonemu, że ktoś będzie chciał wyłudzić na jego dane kredyt.
— W ten sposób przestępca nakłonił pokrzywdzonego do zaciągnięcia kredytu w wysokości prawie 60 tys. zł, które to następnie przelał na konto podane przez oszusta. Ostatnim zgłoszonym przestępstwem z tej kategorii była sprawa, w której pokrzywdzona otrzymała poprzez popularny komunikator wiadomość, z linkiem, który następnie kliknęła i w ten sposób utraciła 3000 zł – dodaje asp. sztab. Anetta Potrykus.
Bądźmy czujni, pamiętajmy, żeby nikomu nie przekazywać kodów blik, nie wykonujmy przelewów bankowych do osób, których nie znamy ani nie przekazujmy przestępcom dostępu do swojego konta bankowego.