17-letni Olaf Grodzicki z Gdyni uratował życie tonącego kitesurfera na plaży w Lubiatowie. Mężczyzna zaplątał się w liny latawca. Za bohaterską odwagę, nastolatek został nagrodzony przez prezydentów Gdyni i Sopotu.
Jak relacjonuje portal gdynia.pl, u wybrzeża w rejonie Lubiatowa kitesurfer zaplątał się w liny swojego latawca. Woda znosiła go w głąb otwartego morza. Na brzegu świadkiem zdarzenia był nastolatek.
— 17-letni Olaf Grodzicki nie zastanawiał się ani chwili i ruszył na ratunek. Podpłynął do mężczyzny na desce windsurfingowej i przez kilkaset metrów holował go do brzegu na własnych plecach – informują gdyńscy urzędnicy.
— Skupiałem się tylko na tym, by to się dobrze skończyło. Gdy dotarliśmy na brzeg, poczułem ulgę. To był ogromny stres, ale działałem automatycznie, przez co wszystko udało się zakończyć szczęśliwie – mówi Olaf.
17-latek mieszka w Gdyni i jest uczniem trzeciej klasy tutejszego III LO. Ponadto trenuje Sopockim Klubie Żeglarskim. Włodarze obu miast postanowili nagrodzić odważnego nastolatka. Chłopak otrzymał list gratulacyjny i nagrodę finansową.