22.08.2022 15:27 68 PM
"To jest moment, w którym ruszył zegar"- mówił wojewoda pomorski podczas przekazywania pieniędzy z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na budowę węzła Zryw. Jak informuje prezydent Wejherowa, do pełnej realizacji inwestycji brakuje jeszcze około 20 mln zł.
W poniedziałek (22 sierpnia) odbyło się oficjalnie podpisanie umowy na dofinansowanie budowy węzła Zryw z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Miasto otrzymało 18,8 mln zł.
— To jest przykład inwestycji, która w sensie formalno-prawnym leży po stronie samorządu, natomiast o skali kosztów trudnych do udźwignięcia dla samorządu, stąd ten program wsparcia rządowego przede wszystkim jest adresowany do tego rodzaju inwestycji, gdzie pewnie można zakładać, że samorząd sam by sobie nie poradził. Zmontowanie tych kilku strumieni tych środków pozwolą na zrealizowanie węzła – mówił dla Twojej Telewizji Morskiej Marcin Horała, wiceminister funduszy i polityki regionalnej.
— Teraz to już nie jest nadzieja, to jest nadzieja granicząca z pewnością, że ta inwestycja rusza. Ona musi się rozpocząć w tym roku, to jest moment, w którym ruszył zegar. Mam nadzieję, że rok 2025, w którym przekażemy ostatnią transzę, będzie rokiem zakończenia inwestycji – mówi wojewoda pomorski Dariusz Drelich.
Wkład miasta to 17 mln zł, 18,8 mln pochodzi z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, najtańsze oferty są w granicy 50 - 55 mln zł, wciąż brakuje około 20 mln zł.
Zobacz także: ‘Może zabraknąć 20 milionów na węzeł Zryw’
— Biorąc pod uwagę oferty, które zostały złożone i środki, które zostały zabezpieczone, dają nam możliwości na rozpoczęcie tej inwestycji, nie na zrealizowanie. Dają nam czas, żeby pozyskać pozostałe brakujące dofinansowanie. Musimy je pozyskać z zewnątrz, bo sami takich środków nie mamy – zaznacza Krzysztof Hildebrandt, prezydent Wejherowa.
Do miasta wpłynęły cztery oferty, koszt wykonania prac kształtuje się od 51 do 72 mln zł. Na tym etapie oferty będą sprawdzane pod względem spełniania wszystkich formalnych wymagań.
— Następnie postaramy się wybrać najtańszą ofertę i podpisać umowę – dodaje Krzysztof Hildebrandt.