W dużych miastach przybywa reprezentacyjnych biurowców o nowoczesnej architekturze. Sam wygląd nie jest jednak najważniejszy, przynajmniej nie dla pracujących w nich ludzi. O komforcie pracy decyduje lokalizacja, infrastruktura i „elastyczność” budynku. Wybór biura trzeba więc dobrze przemyśleć, zwłaszcza, że silnie wpływa on na wydajność pracowników.
Prestiżowe miejsce i zbędny czas dojazdów
Wiele firm decyduje się na lokalizacje swoich biur z dala od centrum miast. Argumentem takiej lokalizacji najczęściej są relatywnie niższe koszty wynajmu powierzchni. Często są to jednak tylko pozorne oszczędności.
Dłuższe dojazdy to częstsze spóźnienia. Do tego dochodzi chęć wcześniejszych wyjazdów związana ze świadomością stania w korkach i długiego powrotu do domu. Wszystko to w mniejszym lub większym stopniu destabilizuje pracę, wydłuża się też znacznie czas, który pośrednio na nią poświęcamy. Jesteśmy przez to bardziej zmęczeni, i nie pracujemy tak wydajnie, jak to możliwe. Nie można też zapominać, że siedziba firmy mieszcząca się w centrum miasta to prestiż.
Zamknięci w automatach
Niektóre budynki nie są dla ludzi – ludzie są dla nich – są one w pełni zautomatyzowane, a człowiek ma w nich niewiele do powiedzenia. Dlaczego? Ponieważ liczy się przede wszystkim rachunek ekonomiczny, a zastosowanie pewnych automatycznych rozwiązań, ograniczających możliwość ludzkiej regulacji znacząco wpływa na oszczędności. Dlatego właśnie niektóre biurowce do minimum ograniczają ludziom możliwość panowania nad swoim środowiskiem pracy. W niektórych człowiek nie może nawet otworzyć okna, gdyż spowodowało by to zwiększenie kosztów, czy to ogrzewania, czy klimatyzacji. Jednak czy pracownik czuje się dobrze w takim w pełni zautomatyzowanym budynku? Tego rodzaju oszczędność wynikająca z zastosowanych w budynku technologii zawsze weryfikowana jest więc zwykłymi ludzkimi potrzebami. Niektórzy pracownicy biur na inteligentne, zautomatyzowane budynki reagują sprzeciwem – np. zaraz po przyjściu wyłączają wszystko, co tylko są w stanie i otwierają okna. Na szczęście nowoczesna architektura ma też swoje wielkie zalety. Oprócz tego, że zachwyca, sprawia, że dzięki dużej ilości szkła (okien) pracować można w dobrze i co ważne – naturalnie oświetlonych pomieszczeniach. Wybierając biuro dla własnej firmy pamiętajmy jednak, że nie ważne to, co na zewnątrz, tylko to co w środku, zwłaszcza jeśli dotyczy to naszej firmy i pracowników.
Motywować miejscem pracy
Oczywiście w każdym z biurowców jego wady i zalety rozkładają się różnie. Dlatego szukając siedziby dla swojej firmy, należy zastanowić się, co jest dla nas priorytetem – architektura, prestiż, komfort i optymalizacja wydajności pracy, czy może liczba miejsc parkingowych i niższe koszty wynajmu? Aby nie wpaść w pułapkę takich pozornych oszczędności wybrać należy optymalny dla naszego biznesu wariant, nie zapominając o tym, że tworzą go przede wszystkim ludzie.
W centrum ekologicznie i zdrowo
Lokalizacja biurowca w centrum miasta zachęca pracowników do częstszego korzystania ze środków komunikacji miejskiej, co niemożliwe jest często przy siedzibach umiejscowionych na obrzeżach. W budynkach położonych w centrum buduje się ponadto podziemne parkingi nie tylko dla samochodów, ale także dla rowerów, co w przypadku pracowników stanowić ma zachętę do korzystania z ekologicznych środków transportu. Ważnym aspektem lokalizacji centrali firmy w centrum miasta jest też rozwinięta infrastruktura. Powstające współcześnie kompleksy biznesowe nie są już tylko miejscem pracy. Największe centra biurowe, które np. w Gdańsku powstają przy ulicy Grunwaldzkiej, mają zaplecze rekreacyjno-sportowe w specjalnie wydzielonej - usługowo handlowej przestrzeni. Fitness przed, czy siłownia po pracy stają się już normalną codziennością dla coraz większej liczby dbających o swoje zdrowie osób. Przyda się także przedszkole i centrum medyczne – najlepiej ulokowane w sąsiednim budynku, dla jak największej wygody pracujących w biurowcach osób. Niektóre największe kompleksy, jak Olivia Business Centre w Gdańsku, idą jeszcze dalej w rozbudowie infrastruktury. Na ogromnej przestrzeni pomiędzy budynkami powstanie plac z fontannami, sklepami i restauracjami, który przyciągać ma na spacery całe rodziny, nie wykluczone, że także pracowników kompleksu, dla których taka otwartość na otoczenie jest przecież nie bez znaczenia.