Powstał rządowy projekt ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej. Jeśli wejdzie w życie, to część dzieci straci możliwość znalezienia rodziny. Ogólnopolska Koalicja Ośrodków Adopcyjno-Opiekuńczych wystosowało list otwarty do prezydenta, premiera, marszałka Sejmu i rzecznika praw dziecka.
W województwie pomorskim funkcjonuje osiem ośrodków adopcyjnych. Jeśli nowe prawo wejdzie w życie, zostaną one zamknięte. Marszałek będzie mógł powołać tylko jednej ośrodek, z dwoma lub trzeba oddziałami. Oczekujący na adopcję mogą wypaść z kolejki.
Projekt ustawy przewiduje zmianę całego systemu adopcyjno-opiekuńczego. Odtąd nad adopcjami miałyby czuwać samorządowe władze województwa, rodzinami zastępczymi miałyby się zajmować władze powiatu, a pomocą dla rodzin biologicznych – gminy.
Duża liczba ośrodków zajmujących się pośrednictwem adopcyjnym w świetle nowej ustawi może być problematyczna. Ich działalność ma być finansowana ze środków budżetu państwa. Wątpliwe, że funduszy wystarczy dla wszystkich pomorskich ośrodków i dlatego wicemarszałek województwa wystąpił o opóźnienie wejścia ustawy w życie.
W zeszłym roku na Pomorzu 305 rodzin wyraziło chęć adopcji. Przeprowadzono 243 procedury, a 98 z nich zakończyło się przysposobieniem dziecka.