Prokuratura umorzyła postępowanie wobec dwóch anestezjologów ze szpitala w Wejherowie, którzy byli podejrzewanie o przyjęcie korzyści majątkowych za znieczulenie.
Prokuratura stwierdziła, że lekarze nie złamali prawa. Inne zdanie w tej sprawie ma Najwyższa Izba Kontroli. Anestezjolodzy przyjęli pieniądze w zamian za znieczulenie podczas porodu od 64 kobiet. Swoje stanowisko prokuratorzy argumentują tym, że opłaty były pobierane w zamian za usługę, która nie jest wykonywana w publicznych szpitalach, a NFZ refunduje ją tylko w określonych przypadkach.
Postępek anestezjologów został uznany za wykroczenie służbowe. W czasie dyżurów, dokonując znieczuleń i pobierając za nie wynagrodzenia, wykonywali oni prywatne praktyki.
W ramach śledztwa zostało przesłuchanych ok. 130 osób. Były to przede wszystkim pacjentki, ich rodziny, personel oraz dyrekcja szpitala. O sprawie poinformowano Narodowy Fundusz Zdrowia i Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej.
Postępowanie toczyło się od lutego br. Ostatecznie zostało umorzone.