30.04.2022 09:00 48 PM/SM Wejherowo
Parkują na zapałkę, blokują chodniki, stają na pasach zieleni, a nawet blokują ruch. Wejherowska straż miejska opublikowała zdjęcia tak zwanych „mistrzów parkowania”.
B625N5r4P0k0r1l635I1A231m8R5k0T2.jpg
A4U2S9y3D0N011A6Q541e2H1v857I4e4.jpg
L2A284s8N0o0I1f6Q5x1C231Y8F4a8R7.jpg
Y034p9z0O0X0C1U6p5D1E2h1d8k5U1I9.jpg
E3I0K6Q410K0s196e5X1z2M1R8I4r6w0.jpg
Y9Y0V054v0Y0R1X6l5J1A221X8E5E5V8.jpg
66J505m8H0g0O1N6s5c1X201Y874u3o8.jpg
— Codziennie strażnicy miejscy spotykają się na ulicy z różnymi wykroczeniami drogowymi, które na zdrowy rozsądek, przestrzegającym przepisy prawa o postoju i zatrzymaniu pojazdów, nie mieszczą się w głowie – mówi Zenon Hinca, komendant straży miejskiej w Wejherowie.
Na jednym z parkingów dwa pojazdy zaparkowane zostały tak blisko siebie na tzw. zapałkę, że kierowca jednego z nich nie miał możliwości wejść do auta.
— Inny kierowca zablokował cały chodnik, bo jak się tłumaczył, tylko na kilka minut. Na ulicy Puckiej dwa pojazdy zaparkowane we wjeździe zablokowały ruch całkowicie. Natomiast przy jednym z centrów handlowych nie było miejsca do parkowania na parkingu, a może było, tylko nie chciało się kierowcy go szukać, wiec ten po najmniejszej linii oporu zaparkował pojazd na pasie zielni, przejeżdżając przez przejście dla pieszych oraz chodnik i pojazd zaparkował przed murem oporowym. Miejsce wyznaczył oraz znalazł sobie sam – dodaje Zenon Hinca.
Inny kierowca auta nie mógł znaleźć miejsca parkingowego, więc zostawił pojazd na pasie zieleni.
— Natomiast na ulicy Rzeźnickiej inny kierowca nie dość, że zalał kostkę betonową wyciekającym z pojazdu olejem, to jeszcze go tak niezdarnie zaparkował, że zajął również fragment chodnika – mówi komendant.
To tylko nieliczne przykłady pomysłowości niektórych kierowców, które kończą się sankcjami karnymi.