17 listopada przypada Ogólnopolski Dzień bez Długów. To okazja dla zadłużonych, aby spróbować uwolnić się od uciążliwych wierzytelności. To dobry moment, żeby przemyśleć swoje wydatki, przeanalizować domowy budżet i obrać konkretną strategię.
Ogólnopolski Dzień bez Długów jest elementem akcji edukacyjnej Nasze Długi, organizowanej przez firmy i portale działające w branży finansowej. W ramach akcji na stronie www.naszedlugi.pl dłużnicy mogą skorzystać z indywidualnych konsultacji ze specjalistą, wymienić się poradami na forum i uzyskać profesjonalną pomoc. Tak zwany kalkulator zadłużenia pomoże zainteresowanym kontrolować finanse. Aplikacja nauczy niegospodarnych zadłużonych, jak zapanować nad swoim budżetem, aby nie popaść w jeszcze większe długi i jak zaplanować wydatki, aby spłacić wierzytelności i godnie żyć.
Z informacji przekazanych przez banki wynika, że wartość złych kredytów firm i klientów indywidualnych stale wzrasta. Przez pierwsze dziewięć miesięcy tego roku bankom przybyło 9,4 mld zł niespłaconych długów. Daje to ponad miliard na każdy miesiąc. We wrześniu bankom dały się we znaki przede wszystkim kredyty konsumpcyjne.
Częściowo niespłacanie rat jest wywołane przez niespodziewane sytuacje, takie jak np. utrata pracy. Znaczna część zadłużeń to efekt nieumiejętnego zarządzania pieniędzmi. Spory odsetek kredytobiorców nie umie ocenić swoich możliwości finansowych i zaciąga kredyty, których raty są dla nich niemożliwe do spłacenia.
Obecnie coraz większa liczba dłużników stara się spłacić długi. Firmy windykacyjne coraz częściej oferują im pomoc. Podpisują z zadłużonymi ugodę i dzielą kwotę zadłużenia na dogodne raty. Dzień bez Długów może być dobrym momentem, aby przełamać strach i skontaktować się z firmą windykacyjną w celu wyjścia z długu.
