25.01.2022 14:40 57 WH/TTM COVID-19
Zakorkowany pas krajowej szóstki w Rumi i długi sznur samochodów przy wejherowskim szpitalu – tak od poniedziałku (24 stycznia) wygląda dojazd do punktów pobrań drive-thru na testy na koronawirusa. „Takiego oblężenia jeszcze nie było. To najprawdopodobniej wiąże się z bardzo dużą wiremią wariantu Omicron, który łatwo się rozprzestrzenia w porównaniu do poprzedniej mutacji” - mówi Szymon Borodziuk, który jest odpowiedzialny za organizację punktów.
Nasi Czytelnicy od poniedziałku (24 stycznia) informują o długim oczekiwaniu na testy w kierunku Covid-19 w Rumi oraz w Wejherowie. Niektórzy czekali ponad dwie godziny i więcej na wymaz.
— Takiego oblężenia jeszcze nie było. To najprawdopodobniej wiąże się z bardzo dużą wiremią wariantu Omikron, który łatwo się rozprzestrzenia w porównaniu do poprzedniej mutacji. Nie spotkaliśmy się z taką liczbą osób i zapotrzebowaniem na pobór materiału – wyjaśnia Szymon Borodziuk, organizator punktów drive-thru w powiecie wejherowskim.
Długie kolejki na testy powodują korki na krajowej szóstce w Rumi. Jak informuje wejherowska policja, prawy pas ruchu w kierunku Gdyni jest zablokowany i nieprzejezdny. Kierowcy oczekują na dojazd w prawo.
Podobnie jest w Wejherowie przy ul. Jagalskiego obok szpitala. W pobliżu punktów działają policjanci i strażnicy miejscy, którzy dbają o bezpieczeństwo.
— Przy szpitalu w Wejherowie ludzie samodzielnie ustawiają się na drugi parking, aby nie blokować wjazdu dla zespołu ratownictwa medycznego pod szpital. Jeżeli chodzi o Rumię, czasem wystawi się parę aut na drogę krajową, ale mamy wsparcie urzędów, straży miejskiej, policji, którzy pomagają w organizacji tej ogromnej liczby osób – dodaje Borodziuk.
W poniedziałek (24 stycznia) wykonano w Wejherowie 250 testów, natomiast w Rumi – 500. Punkty od końca tygodnia mają wydłużyć godziny pracy. Ma zwiększyć się także liczba pracowników.
— Wymazujemy do ostatniej osoby, która była tutaj zarejestrowana pomimo tego, że musiała czekać ze swoją godziną. Pracownicy punktów robią wszystko, aby ten proces był szybki, ale nie jesteśmy w stanie się rozciągnąć, aby ten proces przyspieszyć. Rozmawiałem z Narodowym Funduszem Zdrowia i uzyskaliśmy polecenie organizacji następnych punktów na terenie powiatu wejherowskiego. Jeżeli będzie taka możliwa, będziemy je organizować. Laboratoria są na tę chwilę wydolne. Ilość wymazówek, płynów jest odpowiednia – wyjaśnia organizator punktów.
Jak mówi organizator, pobór trwa minutę, ale często w samochodach znajdują się całe rodziny. Zachęca także zwrócić uwagę na godziny zapisu. W związku z dużym zainteresowaniem, skierowania na test są wystawiane na następny dzień.