20.11.2021 10:00 13 AB
W piątek (19 listopada) doszło do wielu interwencji straży pożarnej w związku z silnymi porywami wiatru. Najczęściej służby były wzywane do powalonych drzew na drodze.
Przypomnijmy że dla powiatów wejherowskiego i puckiego oraz Trójmiasta wydano ostrzeżenie drugiego stopnia. Synoptycy zapowiadali silne wiatry, które w porywach miały wiać z prędkością do 90 km/h. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.
— Szczytowa fala wiatru przypadła na godziny późno-popołudniowe, wieczorne oraz pierwszą część nocy z piątku na sobotę. Najsilniej powiało na Wybrzeżu Słowińskim, Mierzei Helskiej oraz w rejonie Trójmiasta. Najwyższą wartość porywu zmierzyła stacja IMGW Rozewie; o godzinie 19:20 dmuchnęło aż 120 km/h! W okolicach Gdańska, Gdyni, Helu czy Łeby wiatr przekraczał w porywach 90 km/h - informuje Pomorski Alarm Pogodowy na Facebooku.
Strażacy z powiatu wejherowskiego tylko do godziny 22:00 otrzymali około 50 zgłoszeń. Najczęściej dotyczyły leżących drzew na ulicach. W Nowym Dworze Wejherowskim około godziny 18:25 doszło do kolizji. Samochód osobowy uderzył w leżące drzewo na drodze, jedna osoba została przewieziona do szpitala. Strażacy otrzymali także zgłoszenie o zerwanej płycie zadaszenia w przejściu podziemnym w PKP, płyta została zabezpieczona.
Dotychczas w powiecie puckim straż pożarna zrealizowała 51 spraw. Przede wszystkim były to połamane drzewa i gałęzie. Ze względu na usuwanie gałęzi z dróg, zablokowana jest droga pomiędzy Widlinem a Połchowem. Od godziny 16:00 do 18:00 między Karwią a Jastrzębią Górą, Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa prowadziła poszukiwania rzekomo zaginionego kitesurfera. W poszukiwaniach wykorzystano statek ratowniczy i śmigłowiec marynarki wojennej, zaangażowana była także brzegowa stacja ratownicza z Władysławowa. Osoby nie udało się odnaleźć.
Strażacy zaznaczają, że zgłoszenia cały czas wpływają. Silny wiatr ma występować do soboty (20 listopada) do godzin porannych.