21.10.2021 14:30 16 WH/KPP w Wejherowie
W Bolszewie policjanci chcieli zatrzymać do kontroli volkswagena. Kierowca nie zareagował i przyspieszył. Auto wylądowało na poboczu w krzakach, mimo tego mężczyzna nie zakończył ucieczki. W końcu mundurowym udało się go złapać. Okazało się, że mężczyzna był poszukiwany, a w bagażniku miał sprzęt do wycinania katalizatorów.
Do zatrzymania doszło w nocy podczas patrolowania Bolszewa.
— Policjanci wydali kierującemu volkswagenem sygnał do zatrzymania. Mężczyzna jednak nie zareagował, przyspieszył i zaczął uciekać. Ucieczkę zakończył na poboczu drogi w zaroślach, tam wybiegł z samochodu i dalej uciekał piechotą. Po krótkim pościgu został zatrzymany. W trakcie zatrzymania stawiał czynny opór, oraz naruszył nietykalność cielesną funkcjonariuszy – informuje asp. sztab. Anetta Potrykus z wejherowskiej komendy.
Po sprawdzeniu policyjnych systemów wyszło na jaw, że mężczyzna jest poszukiwany za kradzieże, włamania, rozboje i posiadanie narkotyków. To jednak nie wszystko.
— Następnie w trakcie sprawdzania dokumentów od samochodu, którym jechał 32-latek, okazało się, że volkswagen nie posiada ubezpieczenia OC oraz ważnych badań technicznych. W trakcie kontroli samochodu, policjanci ujawnili narzędzia służące do wycinania katalizatorów – dodaje Potrykus.
Mężczyzna został doprowadzony do wejherowskiej komendy. Jego sprawą zajęli się kryminalni, którzy pracując nad sprawami dotychczas zgłoszonych kradzieży katalizatorów, ustalili, że odpowiada on za 10 przestępstw. Zgodnie z policyjnymi ustaleniami, 32-latek miał kraść katalizatory w Wejherowie, Bolszewie, Gościcinie i Redzie.
32-latek został przesłuchany w środę (20 października) i usłyszał 10 zarzutów dotyczących kradzieży katalizatorów, a ponadto usłyszał zarzuty dotyczące niezatrzymania się do kontroli drogowej, mimo wydanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych oraz naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy. Ponadto mężczyzna odpowie za wykroczenia.