‘Skosił’ sygnalizator i latarnię. Miał blisko 3,5 promila w organizmie

W nocy na wysokości centrum handlowego w Rumi honda ścięła sygnalizator świetlny i latarnię. Kierowca auta miał w organizmie około 3,5 promila alkoholu. Ponadto miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Do zdarzenia doszło w sobotę (16 października) około godziny 1:00 przy ul. Sobieskiego w Rumi.

— 34-letni kierujący hondy spowodował kolizję drogową w wyniku, której uszkodził latarnię oświetleniową i sygnalizator na drodze. Był poszukiwany w celu ustalenia miejsca pobytu. Ponadto posiadał czynny zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych – wyjaśnia asp. sztab. Anetta Potrykus z wejherowskiej komendy.

Policjanci wykonali badanie trzeźwości. Okazało się, że mężczyzna miał ponad 3,5 promila alkoholu w organizmie.

Z powodu awarii sygnalizatora w tym miejscu przez wiele godzin nie działały światła.

Kolejna kolizja z pijanym kierowcą miała miejsce w Wejherowie z soboty na niedzielę. 32-letnia kobieta uderzyła w drzewo, miała ponad 2 promile alkoholu.

Policjanci z drogówki mieli ręce pełne roboty z nietrzeźwymi za kółkiem. Łącznie odnotowano siedem takich przypadków w powiecie wejherowskim, m.in. w gminie Łęczyce (38-letni kierowca i ponad 2 promile, zatrzymanie obywatelskie), trzy przypadki w Rumi (w tym 48-latka i ponad 2 promile) oraz w Wejherowie (49-latek i 1,5 promila).

Fot. OSP Reda Fot. OSP Reda Fot. OSP Reda

— Wszystkim kierowcom zatrzymano prawo jazdy. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2, a za naruszenie sądowego zakazu kierowania grozi kara do 5 lat więzienia – dodaje Potrykus.