W poniedziałek (30 sierpnia) w Nadolu miał miejsce tragiczny w skutkach wypadek. Zginał 19-letni mieszkaniec powiatu wejherowskiego.
O zdarzeniu policjanci zostali poinformowani w poniedziałek po północy.
— Policjanci natychmiast udali się na miejsce. Wstępnie ustalili, że 19-letni kierujący pojazdem volkswagen touran, z nieznanych na tę chwilę przyczyn, zjechał drogi na prawe pobocze i uderzył w przydrożne drzewo – informuje mł. asp. Karolina Pruchniak z wejherowskiej komendy.
Młody mężczyzna jechał w kierunku miejscowości Brzyno. W wyniku zdarzenia mieszkaniec powiatu wejherowskiego poniósł śmierć na miejscu. Podróżował sam bez pasażerów.
— Policjanci pracowali pod nadzorem prokuratora, na miejscu obecny był biegły do spraw rekonstrukcji wypadków drogowych – dodaje mł. asp. Karolina Pruchniak.
Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.