Pierwszy dzwonek w nowej szkole w Pogórzu i z nowym dyrektorem w Kosakowie

Wraz z pierwszym dniem września kolejne szkoły, w Pogórzu i Kosakowie, rozpoczęły swoją działalność. Uczniowie zabiorą się za naukę w kompleksowo wyposażonych i nowoczesnych salach lekcyjnych. W Kosakowie tego samego dnia uczniowie poznali nowego dyrektora – Monikę Pawlicką.

Nowy rok szkolny w gminie Kosakowo przyniósł kilka dodatkowych wyzwań. Z wyjątkiem tych, z którymi zmagają się wszyscy dyrektorzy placówek i pracownicy oświaty: w Pogórzu najmłodsi rozpoczną od 2 września naukę w nowej szkole. W placówce jest 20 nowych sal lekcyjnych, ogromna biblioteka z czytelnią, dodatkowo dwie sale pod chmurką, przeznaczone do zajęć. Jak zapowiada dyrektor szkoły, na tym nie koniec, bo w najbliższym czasie w budynku wdrażane będą dodatkowe, innowacyjne rozwiązania.

– Czekamy na przyjazd nowoczesnych ekranów, które mają pojawić się jeszcze w pierwszym tygodniu – komentuje Rafał Juszczyk, dyrektor Szkoły Podstawowej w Pogórzu.

vFot. Marek Trybański/TTM

Fot. Marek Trybański/TTM

W Kosakowie stworzona została czwarta szkoła, do tej pory istniały oficjalnie trzy: Dębogórze, Mosty i Pogórze. W miejsce byłego gimnazjum pojawiła się kolejna – z nowym dyrektorem. Podczas oficjalnych uroczystości wójt gminy przekazał Monice Pawlickiej symboliczne klucze do budynku szkoły.

– Jest to pierwszy dzień w nowej roli, chciałabym, żeby ta szkoła była w relacji nauka, ludzie i więzi. Te elementy powinny ze sobą współdziałać, żeby stworzyć miejsce przyjazne dzieciom i odpowiadające na potrzeby rodziców. Dziś jestem ogromnie wzruszona, po raz pierwszy zobaczyłam swoich uczniów – podkreśla Monika Pawlicka, dyrektor Szkoły Podstawowej w Kosakowie.

Dyrektorzy i władze gminy nie ukrywają, że ten rok będzie pełen wzywań.

vFot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM Fot. Marek Trybański/TTM

– Myślę, że ten rok będzie trudny: jesteśmy do tego dobrze przygotowani. Chciałbym, żeby ta nauka w szkole odbywała się w budynku, żeby uczniowie mogli się spotykać – dodawał Marcin Majek, wójt gminy Kosakowo.