Wczoraj na konferencji prasowej Janusz Palikot poinformował, że Robert Biedroń, działacz
kampanii Przeciw Homofobii, wystartuje z list Partii Ruchu Palikota.
- Rober Biedroń przyjął naszą propozycję, z czego się bardzo cieszymy, kandydowania z list
Ruchu Palikota w okręgu gdyńskim, z pierwszego miejsca na naszych listach – powiedział
na czwartkowej konferencji Janusz Palikot.
W okręgu gdyńskim z pierwszych list Sojuszu Lewicy Demokratycznej startuje także Leszek
Miller.
- Robert Biedroń zmierzy się z Leszkiem Millerem, kandydatem SLD w tym okręgu. To będzie
pasjonujące starcie partyjnego betonu w osobie Millera i nadziei na nowoczesną Polskę jaką
reprezentuje osoba Roberta Biedronia - ocenił Janusz Palikot.
Biedroń zrezygnował z kandydowania w wyborach parlamentarnych z ramienia Sojuszu Lewicy
Demokratycznej. Jego decyzja była spowodowana sposobem układania list wyborczych. Sojusz
zaproponował Biedroniowi start z dalszych miejsc na liście w okręgach, których nie zna.
- Decyzja nie była łatwa, połowę swojego życia przeznaczyłem na pracę, na zmianę SLD,
moja wizja SLD się nie udała. Nie wygrała tam twarz tolerancyjnej partii, ale twarz
posła Marka Wikińskiego. Homofobiczna gęba, która w sposób naturalny po moim odejściu
została pokazana społeczeństwu polskiemu – wyjaśnił na konferencji prasowej Robert Biedroń.