Premier jest kibicem biało-zielonych od lat. Zgodnie z nowymi zasadami, żeby uczestniczyć w meczach, konieczne jest posiadanie specjalnej karty. Nieoficjalnie, Donald Tusk wysłał już do Lechii swoje dane oraz zdjęcie.
Rozwiązaniem problemu pseudokibiców na piłkarskich stadionach ma być szybka identyfikacja osób na obiekcie. Posłużyć w tym celu mają karty kibicowskie, zawierające dane właściciela, numer PESEL oraz aktualną fotografię. Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych obejmuje także stworzenie ogólnopolskiej bazy posiadaczy kart kibica.
Karnety, jakie Lechia sprzedaje swoim sympatykom, dostępne są w dwóch wersjach. Za pierwszą trzeba zapłacić 25 złotych. Zapewnia ona wstęp na PGE Arenę oraz służy jak karta płatnicza z serii Mastercard. Na konto Lechii trafiać będą zyski z transakcji przeprowadzanych tą kartą. Druga, tańsza opcja dla kibiców, za 10 zł, daje tylko prawo występu na spotkania biało-zielonych. Ponadto za pomocą obu karnetów można otworzyć szlaban parkingowy, po uprzednim wykupieniu miejsca.