04.09.2018 14:00 4 Kwt/UM Rumia
Leżaki, koce i popcorn, do tego coś dla miłośników kina – zakończyła się kolejna edycja „Kina Letniego" w Rumi. Mieszkańcy oraz turyści mogli oglądać na dużym ekranie i zarazem pod gołym niebem, filmy przeznaczone dla dzieci, młodzieży i dorosłych.
Oprócz wysokiej frekwencji, organizatorzy wydarzenia cieszyli się także wyśmienitą pogodą.
– Inicjatywa „Kina letniego w Rumi” była strzałem w dziesiątkę. Jest to kolejne miejskie wydarzenie, które wprowadzono w ostatnim czasie, umożliwiające integrację i wspólną zabawę. Na każdy seans przychodziło kilkaset osób, często całe rodziny, które razem miło spędzały czas – mówi Ariel Sinicki, przewodniczący rady miejskiej, który uczestniczył w kilku seansach.
Cykl Kina Letniego otworzył film pt. „Był sobie pies”, który został wybrany przez mieszkańców z myślą o najmłodszych. Następnie na wielkim ekranie zostały wyświetlone takie filmy, jak: „Baby Driver”, „Jumanji: Przygoda w dżungli”, „Boska Florence”, „Czym chata bogata!”, „Siedem minut po północy” i „Król rozrywki”. Ostatni seans odbył się 1 września. Na dużym ekranie zagościł film animowany pt. „Fernando”.
To już druga edycja „Kina Letniego w Rumi” w takiej formule. O doborze repertuaru zdecydowali mieszkańcy, którzy uczestniczyli w głosowaniu przeprowadzonym na facebookowym profilu miasta.
Fot. UM Rumia
Fot. UM Rumia