Dzięki pracy kryminalnych z Oruni odpowiedzialności nie uniknie 14-letni gdańszczanin. Funkcjonariusze ustalili, że to on stoi za kradzieżą maszyny do cięcia torów. 14-latek wspólnie z drugim sprawcą obserwując zza krzaków pracowników remontujących tory, ukradli jedną z maszyn w momencie gdy przejeżdżał pociąg. Nastolatek podejrzewany jest również o włamanie do garażu.
Kryminalni z Oruni ustalili, że znany im 14-latek ma na swoim koncie włamanie do garażu. Do zdarzenia doszło pod koniec maja. Wtedy to nastolatek wygiął blachę w drzwiach garażowych, dostał się do środka i ukradł elektronarzędzia o łącznej wartości 3 tys. zł.
W piątek został zatrzymany i przewieziony do komisariatu. Policjanci podejrzewali go jeszcze o kradzież do której doszło tydzień temu. W trakcie dalszych czynności zebrali materiał dowodowy potwierdzający, że to właśnie on stoi za tą kradzieżą. W ubiegły wtorek wspólnie z kolegą zza krzaków obserwowali pracowników remontujących tory kolejowe przy ul. Rejtana. W momencie gdy zbliżał się pociąg i pracownicy w pośpiechu zabierali na bok sprzęt, sprawcy ukradli maszynę do cięcia torów wartości 6,5 tys. zł.
Nastolatek był już wcześniej karany. Kryminalni pracują nad zatrzymaniem drugiego ze sprawców. 14-latek będzie odpowiadał przed sądem rodzinnym.
