Wejherowo już po raz czwarty stało się wielkim placem boju. W grodzie Wejhera odbyła się kolejna rekonstrukcja historyczna pt. „Jak to na Pomorzu zdrajcy ze Szwedem próbowali się bratać”. Żywa lekcja historii, pomimo niepogody, przyciągnęła wielu mieszkańców i przyjezdnych.
Dzięki zaangażowaniu miasta oraz rekonstruktorów gród Wejhera ponownie cofnął się do Rzeczpospolitej z okresu Potopu Szwedzkiego. Najważniejsze punkty wydarzenia to odbywające się w sobotę (24 czerwca) bitwy związane z pojmaniem Zdrajcy Sarpskiego, przejęciem wozu kupieckiego (zobacz zdjęcia z inscenizacji) oraz wieczorną obroną przed Szwedami. Chętni mogli także przyjrzeć się rzemieślniczym kramom i stoiskom.
Nowością w tym roku były piątkowe (23 czerwca) obchody Nocy Kupały, które nawiązywały do średniowiecznych obrzędów, ludowych wierzeń oraz rozrywki. Fotogaleria z tego wydarzenia dostępna jest pod tym linkiem.
Organizatorem wydarzenia, odbywającego się pod patronatem prezydenta Wejherowa Krzysztofa Hildebrandta, jest Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych Pułk Czarnieckiego, przy współpracy z Wejherowskim Centrum Kultury.