Choć przez kolejne 2-3 tygodnie nie powinniśmy spodziewać się znacznych podwyżek paliwa, to pewne jest, że początek wakacji będzie pretekstem do wzrostu cen na stacjach.
Jeszcze niedawno na światowych rynkach baryłka ropy kosztowała 125 dolarów, dziś kosztuje 110. Niestety, prognozy cen ropy na światowych rynkach zakładają podwyżki. Dwa banki inwestycyjne przewidują wzrosty cen w skali kolejnego roku. Sięgnąć one mogą nawet 130 dolarów za baryłkę.
Na początku wakacji ceny benzyny i oleju napędowego mogą powrócić do wysokich poziomów. W wakacje płacić będziemy około 5,26 zł za litr benzyny bezołowiowej 95. Natomiast ceny oleju napędowego mogą powrócić do poziomu 5,10 zł