Nie sprawdziły się przypuszczenia internatów. Na tegorocznej maturze nie było twórczości Stefana Żeromskiego. Dzisiejsze wypracowanie opierało się na lekturze Zofii Nałkowskiej „Granica”.
Pierwsza część egzaminu polegała na czytaniu ze zrozumieniem. Uczniowie po przeczytaniu artykułu z tygodnika "Polityka", zatytułowanego " Jak mówić i słuchać", musieli odpowiedzieć na szereg pytań.
Następnie należało dokonać analizy i interpretacji dwóch utworów - "Gdy tu mój trup" Adama Mickiewicza oraz "Światło w ciemnościach" Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej. Ostatnim etapem egzaminu było wypracowanie pisemne. W tym roku była to charakterystyka Justyny bohaterki "Granicy". Na podstawie fragmentów powieści trzeba było zobrazować związek dziewczyny z Zenonem.