W Śmigusa-dyngusa każdy powinien zaliczyć zimny prysznic. Patrząc na pogodę za oknem - dziś tylko w domu. Do wieczora w całym regionie meteorolodzy przewidują zawieje i zamiecie śnieżne.
Zgodnie z wielkanocną tradycją w Lany Poniedziałek oblewamy się nawzajem wodą, co niegdyś symbolizowało budzenie się przyrody do życia. Obecnie drugi dzień świąt traktowany jest w charakterze świątecznej zabawy, zwłaszcza przez dzieci i młodzież. Natomiast na wsiach praktykowany przez gospodarzy jest zwyczaj kropienia wodą święconą pól.
Poniedziałek Wielkanocny zwany jest również jako Śmigus-dyngus. Nazwa wiąże się z dawnymi zwyczajami. Śmigusem określano delikatne bicie gałązkami wierzby oraz wzajemne oblewanie się wodą, co miało ochronić przed chorobami i także oczyścić z grzechu. Zwyczaj Dyngus dawał możliwość uniknięcia „lania” poprzez wykupienie się pisankami. Z czasem oba obrzędy zostały połączone, i weszły w skład wielkanocnej tradycji.