Tajny transport wzbogaconego uranu przejechał przez Polskę, by ostatecznie dotrzeć do Gdyni. W gdyńskim porcie trzy kontenery z radioaktywnym pierwiastkiem załadowano na statek płynący do Murmańska.
Zdarzenie miało miejsce pod koniec września, ale dopiero wczoraj informację podano do wiadomości publicznej. Transportowany uran pochodził z Instytutu Energii Atomowej w Świerku. Sprawę ujawniła amerykańska firma zajmująca się zabezpieczaniem odpadów radioaktywnych.
Promieniotwórczy materiał przewieziono ciężarówkami do Warszawy, skąd już pociągiem przetransportowano przez prawie pół Polski do portu w Gdyni. Tam kontenery z uranem załadowano na statek zmierzający do Murmańska. Ostatecznym miejscem przeznaczenia niebezpiecznego ładunku jest zapewne jedno ze składowisk odpadów radioaktywnych na Syberii.
Nie był to pierwszy tajny transport materiałów radioaktywnych przez Polskę. Podobna sytuacja miała miejsce w marcu.