11.10.2010 16:04 0
Spadkobiercy spółki Hel – Kąpielisko Morskie sp. z o.o. szykują pozwy sądowe przeciwko wojsku, miastu, Lasom Państwowym i prywatnym przedsiębiorcom. Batalia toczyć się będzie o atrakcyjne grunty na cyplu helskim.
Jeśli spadkobiercy odzyskają utracone grunty, postarają się o reaktywację spółki Hel – Kąpielisko Morskie sp. z o.o. Działała ona do połowy lat 30. XX wieku i była posiadaczem domu zdrojowego oraz przystani. Po wejściu w życie dekretu o rejonie umocnionym, ziemie należące do spółki zostały zmilitaryzowane i przejęte przez armię. Właścicielom nigdy nie przyznano odszkodowania.
Cypel helski od kilku lat jest ponownie dostępny dla cywilów. Kilka lat temu rozpoczęła się stopniowa demilitaryzacja rejonu umocnionego. Od tego czasu, ze względu na walory przyrodnicze i mnogość zabytkowych obiektów militarnych, miejsce to jest chętnie odwiedzane przez turystów.
Na razie nikt nie potwierdza zasadności roszczeń spadkobierców spółki. Obecny właściciel ziem, Agencja Mienia Wojskowego, zapewnia, że sprzedaż byłych terenów wojskowych będzie prowadzona zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Poza tym, władze Helu mają wobec cypla inne plany. Ich zdaniem powinien on być dostępny dla wszystkich turystów, a nie tylko klientów luksusowych will i hoteli.