Niedawno rozpoczęta rewitalizacja Pucka, już zaczęła przysparzać problemów mieszkańcom.
Kierowcy narzekają na niejasne rozmieszczenie znaków drogowych, które utrudniają poruszanie się po ulicach w pobliżu starówki. Problem szczególnie nasila się w niedzielę, gdy między kościołem a rynkiem panuje wzmożony ruch.
Jeszcze bardziej mieszkańców niepokoją roboty ziemne przeprowadzane w centrum miasta. Na Starym Rynku rozpoczęło się zrywanie płyt chodnikowych. Styl pracy robotników wywołuje wiele kontrowersji. Stare płyty niejednokrotnie są niszczone, a zdaniem lokalnych samorządowców, można by je powtórnie wykorzystać.
Wiceburmistrz Pucka Zdzisław Jaroni obiecał, że miejscy urzędnicy skontrolują przebieg prac rewitalizacyjnych. Zapowiedział również, że zerwane płyty chodnikowe zostaną odzyskane i znajdą swoje zastosowanie.