Nie było łatwo. Miał grać na gitarze, klawiszach i śpiewać, a do tego brać udział w próbach w Trójmieście. Setki zgłoszeń, godziny przesłuchań. Chwila zwątpienia, że ktoś taki w ogóle istnieje, i wreszcie... Czwarty do Lipali znaleziony! W poszerzonym składzie zespół rusza w trasę. Czwórka zaprezentuje w klubie Atlantic pierwsze utwory z nadchodzącej płyty i dobrze znane kawałki w nowej aranżacji.
Tomek "Lipa" Lipnicki
wokal, gitara elektryczna
Nie ma się co porywać na szukanie jakiegokolwiek szablonu czy też schematu, w który można wpisać Tomka. Znany jest ze swojego charyzmatycznego wokalu, ale oprócz głosowych, eksploatuje też struny gitary elektrycznej. I naprawdę dobrze mu to wychodzi! Swoim niekonwencjonalnym stylem bycia niektórych zraża, innych przeraża, ale miną a?la Pikachu i tymże wytatuowanym na klacie rozczuli każdego. Na scenie spuszcza
Łukasz "Luk" Jeleniewski
instrumenty perkusyjne
Niby spokojny, jakby nieśmiały, ale jak trzeba, to przypieprzyć w bębny potrafi. Poza sceną chętnie tatuuje kolejne gwiazdki na ciele, a na koncertach usilnie próbuje je z siebie wytrząsnąć, waląc pałkami, jak opętany. Bo zawód perkusisty, to naprawdę ciężka harówa, którą dodatkowo trzeba okupić różnymi przypadłościami zawodowymi. W przypadku Luka jest to zazwyczaj pokoncertowe przytępienie słuchu albo, gdy metronom
Adrian "Qlos" Kulik
bas, wokal wspierający
Etatowo wszystko ogarnia i załatwia, pilnuje terminów i trasy. Ale przede wszystkim biega, czasem siedzi, a sporadycznie i leży z basem na scenie. Kontakt z publiką jara go tak mocno, że rzadko dogrywa koncert do końca bez zdjęcia koszulki. Od reszty zespołu odstaje wzrostem, dlatego w busie zajmuje zawsze miejsce z dodatkową przestrzenią na nogi, a przy wyborze miejscówek [?]
Kim jest Czwarty?
To Roman Bereźnicki, lider i wokalista zespołu LecteR. Przygodę z muzyką zaczął w połowie lat 90. Inspirowany brzmieniem Davida Bowie, Ministry i Faith No More, tworzy alternatywny rock z elementami electro. Z powodzeniem łączy ostre rockowe riffy z melodyjnym wokalem. Na co dzień mieszka w Opolu, kilkaset kilometrów od Trójmiasta, ale miłość do muzyki okazała się silniejsza niż trudy częstych podróży.
Kliknij TUTAJ i KUP BILET