Wybrane gdyńskie ulice, wiadukty i stacje SKM czeka artystyczna rewolucja - Festiwal Traffic Design 2012. Oblicze tych miejsc odmieni w dniach 20 lipca - 10 sierpnia 2012 r. czołówka polskiego street artu.
Inicjatorem festiwalu jest Stowarzyszenie Traffic Design, które powstało z połączenia umiejętności i zainteresowań streetartowców, grafików, architektów, urbanistów, malarzy, a także działaczy społecznych. Cel - polepszyć estetykę przestrzeni publicznych.
W tym roku stowarzyszenie zdecydowało się całą uwagę poświęcić Gdyni i do współpracy zaprosiło artystów, którzy zaprojektują prace w całości nawiązujące do klimatu i architektury miasta. Nie będą to oderwane od kontekstu urbanistycznego obrazy „wklejone" w przestrzeń, ale integralne projekty współgrające z układem i charakterem dzielnicy i budynków. Stowarzyszenie chce zaprezentować street art konstruktywny: przyjemny dla mieszkańców, atrakcyjny dla turystów - dobry dla miasta.
W festiwalu weźmie udział czołówka artystów polskiego street artu, m.in.: M-city, Etam Cru, Otecki, Autone i Roem, Dair, Nespoon, Maciek Szupica, Seikon oraz Jacyndol.
Oto adresy pleneru Traffic Design:
kwartał wyznaczony przez ulice: Portową, Żeromskiego, Św. Piotra i Św. Wojciecha (Śródmieście): W tym miejscu, jak nigdzie indziej w mieście, nowoczesny wizerunek Gdyni spotyka się z historią małej rybackiej wioski i przedwojennymi marzeniami o pierwszym polskim porcie. Artyści wkroczą w klimatyczne zakamarki dzielnicy, odwołując się do historycznego i artystycznego kontekstu tego miejsca, w którego sąsiedztwie znajdują się m.in. Klub Muzyczny Ucho, Stocznia Remontowa Nauta, nabrzeże Dalmoru czy Klub Filmowy.
SKM Grabówek i SKM Redłowo:
To kontynuacja długotrwałej współpracy z PKP i SKM w Trójmieście. Stowarzyszenie ponownie pojawi się w Redłowie, gdzie powstała zeszłoroczna realizacja artystów Autone i Roema. Nowe murale powstaną również na stacji Grabówek SKM.
Zaangażowanie mieszkańców w projekt jest jedną z głównych idei tegorocznego festiwalu. Z prośbą o pomalowanie wiaduktu przy ul. Sportowej wystąpili radni tamtejszej dzielnicy. Tymczasem z propozycją pomalowania wiaduktu na ul. Wielkopolskiej zwróciło się PKP.