Bitwa o Kijów rozpocznie się dziś o 20.45. Na przeciwko siebie staną dwa giganty piłki nożnej – Hiszpania i Portugalia. Kto wygra i zagra w finale Euro 2012?
Większość stawia na obrońców tytułów. Nic dziwnego statystki potwierdzają, że podopieczni Vicente Del Bosque są w doskonałej formie. Wymienili już między sobą 3211 podań, z czego 80 proc. trafiły do adresata. Od 299 minut nie stracili gola. Iker Casillas tylko raz wyjmował piłkę z siatki - w pierwszym meczu z Włochami. Hiszpanie stoją przed historyczną szansą zdobycia drugi raz z rzędu Pucharu ME. Przeszkodzić im w tym może znienawidzony i piekielnie utalentowany piłkarz, Cristiano Ronaldo.
Portugalczyk imponuje formą podczas turnieju. Oddał aż 29 strzałów na bramkę rywali, z czego 15 było celnych. To rekord. Rekordem są też trafienia w słupek. CR7 zaliczył ich aż cztery. Warto wspomnieć, że derby Półwyspu Iberyjskiego w ostatnich latach wcale nie przebiegały pod dyktando Hiszpanów. 11 listopada 2010 roku Portugalczycy rozbili Hiszpanów aż 4:0. Piłkarze Paulo Bento mogą sprawić zatem niespodziankę. Pierwszy mecz półfinałowy zapowiada się arcyciekawie.
