To już koniec marzeń Lotosu Gdynia o awansie do kolejnej rundy tegorocznej Euroligi Kobiet. W dzisiejszym spotkaniu w Chorwacji podopieczne Dariusza Raczyńskiego uległy Gospicowi 83:98.
Od początku spotkania gospodynie objęły prowadzenie, ktorego nie oddały aż do końca spotkania. Wygranie pierwszej kwarty 29:16 oraz drugiej 35:24 zadecydowało o tym, że Gospic wygrał pierwszy mecz w tym sezonie w Eurolidze.
Po przerwie. Lotos Gdynia wracał na boisko z 25-punktową stratą. Zmotywowane przez trenera Gdynianki, w drugiej części spotkania zaczęły grać agresywniej i trzecią kwartę wygrały jednym punktem, jednak w całym meczu przegrywały 85:59. W ostatniej odsłonie meczu Lotos zaczął grać skuteczniej w ataku i mocniej w obronie, co pozwoliło wygrać czwartą kwartę 24:15. Niestety całe spotkanie zakończyło się wynikiem 98:83. Wsród naszych zawodniczek aż sześć zanotowało dwucyfrową zdobycz punktową. 15 pkt zdobyła Elina Babkina (4 zb, 5 as), po 13 rzuciły Daria Mieloszyńska (8zb) oraz Monica Wright, 12 dołożyła Sandora Irvin (8 zb), zaś po 10 trafiły Małgorzata Misiuk oraz Milka Bjelica.
Pozostałe punkty zdobyły Olivia Tomiałowicz 8 oraz Marta Jujka 2 (6 zb). W drużynie Gospicu wyróżniły się Maurita Reid, zdobywczyni 25 punktów, 6 zbiórek, 9 asyst oraz 5 przechwytów, a także Marija Vrsaljko, która zanotowała 24 pkt i 6 zbiórek. Gdyniankom zostały dwa mecze w Eurolidze. W nowym roku na własnym parkiecie podejną Fenerbahce Stambuł oraz Rivas Ecopolis.
Jednak przed nami dwa ligowe spotkania. Już w najbliższą sobotę o 18 rywalkami Lotosu będzie Lider Pruszków, zaś w poniedziałek o 17.30 Widzew Łódź. Wstęp na ten drugi mecz będzie bezpłatny!
