Dwa mecze z drużynami broniącymi się przed spadkiem to tylko wstęp do wielkich derbów z Orkanem Rumia, które już za tydzień.
Jeszcze osiem dni i wszystko będzie jasne. Liga wyraźnie przyspiesza, piłkarze znów będą grać co trzy dni. Przed Gryfem Orlex dwa spotkania z drużynami z dołu tabeli.
Dwa najbliższe spotkania żółto-czarnych wydają się tylko rozgrzewką przed derbowym meczem z zespołem trenera Szymona Hartmana. Nie można, jednak lekceważyć ani Gryfa 2009 Tczew ani tym bardziej Kaszubi Kościerzyna. W sobotę Gryf Orlex może przypieczętować spadek do IV ligi Gryfa 2009 Tczew. Na chwilę obecną rywale mają jeszcze matematyczne szanse. Duże nadzieje na utrzymanie ma Kaszubia Kościerzyna. Z zespołem trenera Pawła Budziwojskiego Gryf Orlex zmierzy się w środę na wyjeździe. Jeśli w tych dwóch meczach noga nie powinie się żółto-czarnym wtedy o awansie do II ligi decydować będzie ostatnia kolejka na co zanosiło się już od dłuższego czasu.
Najpierw, jednak Gryfici nie mogą pozwolić sobie na wpadkę w Tczewie. Początek spotkania o godzinie 17.00. Z Wzgórza Wolności docierają optymistyczne sygnały. Trener Grzegorz Niciński ma do dyspozycji wszystkich swoich zawodników. Mimo wyczerpującego sezonu kontuzje omijają ekipę Gryfa Orlex i to także może być spory atut w końcowym.