W sobotę zakończyły się międzynarodowe manewry ratownicze BALTIC SAREX 2012. Uczestniczyło w nich kilkadziesiąt jednostek nawodnych oraz samoloty i śmigłowce z 10 państw. Przeprowadzono ćwiczenia operacji SAR, w których uratowano około pół tysiąca osób. Były to największe ćwiczenia służb ratowniczych na Bałtyku.
W ćwiczenia zaangażowano ponad 3000 osób z Danii, Szwecji, Polski, Litwy, Łotwy, Niemiec, Estonii, Finlandii, Francji oraz Rosji. W manewrach uczestniczyły siły polskiej Marynarki Wojennej: okręt ratowniczy ORP „Lech” z 3. Flotylli Okrętów w Gdyni, śmigłowiec ratowniczy Mi- 14PŁ/R z 44. Bazy Lotnictwa Morskiego w Darłowie oraz specjalistów z Brzegowej Grupy Ratowniczej.
Faza morska „Baltic Sarex 2012” rozpoczęła się we wtorek, 8 maja. Podczas działań przeprowadzono ćwiczenia ewakuacji i ratowania ludzi z powierzchni morza, z pokładu promu Povl Anker oraz kilku innych jednostek. Ewakuowano blisko 500 osób. Załogi polskiego okrętu i śmigłowca udzieliły pomocy ponad 140 osobom. Scenariusz ćwiczenia zakładał głównie zdarzenia o charakterze masowym: kilka wypadków na morzu w jednym czasie oraz awarię i pożar na promie pasażerskim.
Przez trzy dni działań ratowniczych na morzu załogi polskiego okrętu ORP „Lech” oraz śmigłowca Mi-14 PŁ/R uczestniczyły w ewakuacji poszkodowanych z pokładów zagrożonych i tonących jednostek, udzielały pomocy medycznej rannym rozbitkom z jednostek pływających oraz ze śmigłowca, który rozbił się na morzu, gasiły pożary, jak również udzielały specjalistycznej pomocy medycznej nurkom poszkodowanym podczas prac na głębokościach. Załoga ORP „Lech” podczas ćwiczeń Baltic Sarex 2012 ewakuowała z zagrożonych i tonących statków ponad 100 osób, a załoga śmigłowca MI- 14PŁ/R ponad 40.
Baltic Sarex to cykliczne manewry służb ratowniczych organizowane zgodnie ze standardami zalecanymi przez Międzynarodową Organizację Morską IMO (ang. International Maritime Organisation) oraz Międzynarodową Organizację Lotnictwa Cywilnego ICAO (ang. International Civil Aviation Organisation). Ich zasadniczym celem jest doskonalenie procedur podczas skoordynowanych działań na rzecz ratowania życia na morzu. Działania samolotów i śmigłowców podczas prowadzenia akcji ratowniczych na morzu po raz pierwszy wspierał samolot wczesnego ostrzegania i kontroli powietrznej AWACS z Wielkiej Brytanii.
Organizatorem manewrów była Dania. Polska Marynarka Wojenna uczestniczyła w nich już po raz 13.
Na Bałtyku, każdej doby przebywa od 2500 do 3000 jednostek. Sprawia to, że akwen ten należy do jednych z najbardziej zatłoczonych mórz na świecie. W stosunku do jego powierzchni posiada zatem duży udział procentowy w globalnym transporcie morskim. Powoduje to spore prawdopodobieństwo występowania różnych incydentów zagrażających bezpieczeństwu użytkowników morza. Statystycznie rocznie na Bałtyku dochodzi do około 120 wypadków.