14 grudnia do sklepów trafi płyta z polskimi kolędami w wykonaniu Joanny Krupskiej oraz Weroniki Korthals. Część utworów została nagrana po kaszubsku. Płytę będzie można zakupić z "Dziennikiem Bałtyckim".
Joannie Krupskiej zaproponowano nagranie albumu z jazzowymi kolędami, z których kilka ma być zaśpiewanych po kaszubsku. Wokalistka podzieliła się pomysłem z Weroniką Korthals. Artystki wspólnie postanowiły zrealizować projekt i wybrały repertuar. Potem rozpoczęto rozmowy z aranżerami i nagrania w studiu w Połczynie. Joanna Krupska wykonuje na płycie trzy utwory: "Lulajże Jezuniu", "Gdy się Chrystus rodzi" i "Jezus malusieńki".
Joanna Krupska rozpoczęła karierę w wieku trzech lat. Początkowo występowała w dziecięcych konkursach piosenki, w Łebskim MDK i chórach kościelnych. Uczyła się w Szkole Muzycznej w Lęborku, Akademii Muzycznej w Gdańsku i Katowicach. Po zakończeniu edukacji postanowiła dalej się doskonalić - uczestnicąc w międzynarodowych warsztatach jazzowych, czy śpiewając w chórkach Krystyny Prońko, Grażyny Łobaszewskiej i Zbigniewa Wodeckiego. W tym roku Joanna Krupska wydała solowy album "Kobiecy punkt widzenia", na której wykonała covery piosenek m.in. Elli Fitzgerald, Barbry Streisand i Steviego Wondera.
Weronika Korthals to rodowita Kaszubka, która szczyci się swoim pochodzeniem. Z wyróżnieniem ukończyła Akademię Muzyczną w Gdańsku na kierunku dyrygentura chóralna, a aktualnie studiuje wokalistykę. Sławę zyskała dzięki zwycięstwie w programie "Szansa na sukces". Później występowała w teatrze Buffo przez rok uczestnicząc w musicalu "Metro". Nagrała płytę "Cud" z zespołem Ha-Dwa-O, z którym wystąpiła wcześniej podczas Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. W Opolu zaśpiewała też w występie solowym na koncercie utworów Kabaretu Starszych Panów.
Miłość do muzyki w Weronike Korthals zaszczepiła rodzina. Mama artystki jest wokalistką, tata gra na akordeonie i harmonijce, bracia również są muzykami. Już w wieku przedszkolnym Weronika chętnie brała udział w muzycznych przedsięwzięciach. Teraz nie tylko śpiewa, ale też gra - na skrzypcach, altówce, fortepianie i saksofonie. Do udziału w nagraniu świątecznej płyty zachęciła swojego brata, który udostępnił własne studio nagrań w Połczynie.
Na płycie usłyszymy też młodą i zdolną wokalistkę Natalię Szroeder z Parchowa. Utalentowaną dziewczynę, finalistkę "Kaszubskiego Idola", do wspólnego kolędowania zaprosiła Weronika Korthals. Panie śpiewają wspólnie kolędę "Dzisiaj w Betlejem" po kaszubsku. Przekład tekstów na język kaszubski wykonał Tomasz Fopke. Wcześniej Fopke napisał wiele piosenek z solowego albumu Weroniki Korthals pt. "Na wiedno". Aranżacjami kolęd zajął się Mirosław Hałenda.
Płyta powstała w bardzo krótkim czasie. To zadanie dla całej ekipy nie było łatwe. Długo dopracowywano brzmienie chórków, które miały brzmieć
delikatnie i świątecznie, wpisując się w bożonarodzeniową atmosferę. Efektów tej pracy będzie można wysłuchać już 14 grudnia, gdy album pojawi się na sklepowych półkach.