Mężczyzna czekał na pokrzywdzoną przed domem, a gdy ją zobaczył, zaczął grozić, trzymając w ręku pistolet. Uciekł spłoszony krzykiem kobiety, jednak jeszcze tego samego dnia został doprowadzony do komisariatu. Sprawca usłyszał zarzut i grozi mu kara nawet 3 lat więzienia.
W minionym tygodniu policjanci odebrali zgłoszenie, że przed jednym z bloków na trenie dzielnicy Ujeścisko-Łostowice mężczyzna, który trzymał w ręku pistolet, groził pokrzywdzonej. Gdy kobieta zaczęła krzyczeć, ten spłoszył się i odjechał. Sprawą zajęli się kryminalni, którzy szybko ustalili, że pokrzywdzona zna mężczyznę. Z uwagi na okoliczności zdarzenia oraz informację o broni, policjanci musieli zachować szczególna ostrożność.
— Kryminalni z komisariatu w Oruni wspólnie z kryminalnymi z gdańskiej komendy miejskiej pojechali pod adres w południowej części miasta, gdzie mógł przebywać mężczyzna. Tuż przed godz. 21.00 kryminalni zauważyli, jak 68-latek wjeżdża na parking. Gdy zbliżyli się do samochodu, ich uwagę od razu zwrócił leżący na fotelu pasażera rewolwer. Policjanci zadziałali błyskawicznie i już po chwili mężczyzna został obezwładniony i zakuty w kajdanki - informuje gdańska policja.
Dane mężczyzny zostały sprawdzone w policyjnych systemach i okazało się, że był poszukiwany w celu odbycia 20 dni kary zastępczej pozbawienia wolności.
W trakcie czynności policjanci zabezpieczyli ujawniony w samochodzie rewolwer oraz pistolet, który mężczyzna trzymał w mieszkaniu. Zabezpieczone przedmioty zostaną przekazane do badań biegłemu z zakresu balistyki. Dzięki zgromadzonym dowodom mężczyźnie został przedstawiony zarzut kierowania gróźb. Zastosowano też wobec niego policyjny dozór.
Za kierowanie gróźb grozi kara 3 lat więzienia.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.