Prokuratura Okręgowa w Gdańsku sprawdzi czy doszło do nadużyć w spółce Lotos Petrobaltic. Śledztwo prowadzone jest w sprawie działania na szkodę firmy. W zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa obwiniany jest zarząd spółki.
Chodzi o czyn z art. 296 Kodeksu Karnego – wyrządzenie znacznej szkody majątkowej. Podejrzanym grozi za to kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Doniesienie o popełnieniu przestępstwa, wysłane przez niejakiego Jana Nowaka, trafiło do prokuratury 18 października. W piśmie zostały przedstawione zarzuty działania zarządu na szkodę spółki Lotos Petrobaltic. W toku śledztwa prokuratura ustaliła, że autor zawiadomienia nie istnieje.
Prokuratorzy przesłuchali świadków, m.in. przewodniczących związków zawodowych. Potwierdzili oni informacje zawarte w zawiadomieniu. Dotychczas nikt nie został oskarżony.
Prokuratura nie udziela informacji o zarzutach wobec zarządu Petrobaltic. Najprawdopodobniej będą one dotyczyć nieprawidłowości przy zakupie i zagospodarowaniu koncesji na Morzu Norweskim oraz funkcjonowania firmy na Bałtyku.
Zdaniem niektórych, zawiadomienie do prokuratury jest związane z prywatnymi interesami osób niezadowolonych z aktualnego kierunku rozwoju spółki.