07.11.2025 12:00 0 TS
MKS SPR Polska Handball Czersk będzie najbliższym rywalem Tytanów Wejherowo na pierwszoligowych boiskach. - Zrobimy wszystko, żeby trzy punkty zostały w Wejherowie - mówi Jakub Pohnke, skrzydłowy Tytanów.
MKS w trwającym sezonie zanotował na razie jedno zwycięstwo i poniósł aż siedem porażek. Takie wyniki plasują zespół na przedostatnim miejscu w tabeli I ligi. Lepiej prezentują się Tytani, którzy wygrywali czterokrotnie, w tym dwa razy po rzutach karnych. Boisko na przysłowiowej "tarczy" wejherowscy szczypiorniści opuszczali czterokrotnie.
Jeżeli chodzi o najskuteczniejszych zawodników, to w barwach MKS jest to Szymon Makowiecki, który zdobył, jak na razie, 41 bramek. Liderem w tym zestawieniu wśród Tytanów jest Sławomir Jurkiewicz z 45 bramkami.
— W poprzedni weekend mieliśmy przerwę od grania, więc teraz jesteśmy wypoczęci, głodni rywalizacji i w pełni skoncentrowani. Wykorzystaliśmy ten czas na solidne treningi. Skupiamy się głównie na mocnej obronie, konsekwencji i dyscyplinie w ataku. Gramy u siebie przed własną publicznością, więc na pewno damy z siebie wszystko. Liczymy na głośne wsparcie kibiców, bo ich doping zawsze daje nam dodatkową energię. Zrobimy wszystko, żeby trzy punkty zostały w Wejherowie - mówi Jakub Pohnke, skrzydłowy Tytanów.
Początek niedzielnego, 9 listopada 2025 roku, w meczu w hali sportowej przy Powiatowym Zespole Szkół nr 4 w Wejherowie (popularnej "Samochodówce") o godz. 16.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.