06.11.2025 15:00 2 TS

Opublikowali zdjęcie z pozostawionym sprzętem do windsurfingu w Chałupach. Sołtys zagroził utylizacją

źródło: kamery Nadmorski24.pl/Facebook - Chałupy

Szczególnie w sezonie letnim ta miejscowość na Półwyspie Helskim przyciąga tłumy miłośników surfingu i kitesurfingu. Jak się okazuje nie wszyscy potem zabierają swój sprzęt, który zalega na terenach Chałup. To nie podoba się sołtysowi, który za pośrednictwem mediów społecznościowych zagroził utylizacją.

Na oficjalnej stronie sołectwa Chałupy na Facebooku opublikowany został wpis ze zdjęciem dotyczący porzuconych desek. Taki widok zostawionego sprzętu zdenerwował miejscowego sołtysa.

Od sezonu letniego w Chałupach na ulicy Sztormowej leżą dwa komplety desek z żaglami do windsurfingu (wcześniej przykryte plandeką). Zapraszamy po odbiór właścicieli. W przeciwnym razie będziemy zmuszeni je zutylizować - czytamy we wpisie.

ZOBACZ TEŻ: Widok na żywo na plażę w Chałupach

Treść postu trafiła do właściciela, który potwierdził odbiór sprzętu.

To mój sprzęt. Leży tam, bo pływam w Chałupach, ale z przyczyn których nie muszę wyjaśniać nie miałem czasu go zabrać. Nie wiem czemu ktoś zdjął plandekę, która była przykryta kamieniami z zatoki, raczej nawet duży sztorm nie jest w stanie zdjąć takiej plandeki. Poza tym na sprzęcie są numery telefonów, które widać niewyraźnie nawet na zdjęciu, więc jeśli komuś coś przeszkadza to wystarczy zadzwonić, a sprzęt ma sobie prawo tam leżeć, więc nie życzę sobie dotykania przez żadne osoby nieupoważnione [...] - odpowiada w komentarzu pod postem właściciel sprzętu.

Post wywołał lawinę komentarzy. Na dzień 6 listopada 2025 roku na godz. 11.30 było ich ponad 490. Zdania internautów były podzielone. "To się podrzucanie śmieci nazywa i jest karalne, jeżeli teren publiczny. Nieważne co to jest, koła alufelgi, samochód", "Czyli w skrócie mówiąc ziomek zrobił sobie przechowalnie otaklowanego sprzętu za free. Że ja na to nie wpadłam", "Zapewne sołtys wie, że nie może tego zutylizować tak sobie, bo może narazić się na zniszczenie mienia i finansowa odpowiedzialność".

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...