Uciekając przed policją ukrył się na prywatnej posesji. Był pijany i miał sądowy zakaz prowadzenia

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie zatrzymali mężczyznę, który uciekał przed funkcjonariuszami po przekroczeniu prędkości. Jak się okazało, miał ku temu powody. Był nietrzeźwy, objęty sądowym zakazem prowadzenia pojazdów, a jego samochód nie miał ważnego ubezpieczenia OC.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 27 października na ulicy Czynu Tysiąclecia w Bojanie. Policjanci prowadzili tam kontrolę prędkości, gdy ich radar wskazał, że kierowca seata porusza się z prędkością 74 km/h przy ograniczeniu do 50 km/h. Funkcjonariusze dali wyraźny sygnał do zatrzymania pojazdu, jednak mężczyzna zignorował polecenie, gwałtownie skręcił na teren prywatnej posesji i porzucił samochód, próbując ukryć się w okolicy.

CZYTAJ TEŻ: Wypadek na DK22! Jedna osoba nie żyje

Na szczęście czujność mieszkańców nie zawiodła. Seniorka mieszkająca na posesji zauważyła obcego mężczyznę i natychmiast poinformowała policjantów. Dzięki jej reakcji oraz zaangażowaniu właściciela posesji, jego rodziny i pracowników, uciekinier został błyskawicznie zatrzymany.

Początkowo zaprzeczał, że prowadził pojazd, ale dowody nie pozostawiały wątpliwości. Badanie alkomatem wykazało 0,28 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu (czyli ok. 0,6 promila). Na dodatek funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna miał 48-miesięczny zakaz prowadzenia pojazdów – orzeczony wcześniej po podobnym incydencie w Kartuzach, gdzie również uciekał przed policją.

CZYTAJ TEŻ: Jedna osoba nie żyje. Pożar mieszkania w Gdyni

Samochód, którym się poruszał, nie miał ważnego ubezpieczenia OC, dlatego policjanci skierowali wniosek do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Nieodpowiedzialny kierowca trafił do policyjnego aresztu. Wkrótce usłyszy zarzuty za naruszenie sądowego zakazu oraz prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.