25.10.2025 10:02 4 OR

'Całe przesiąknięte Jego krwią.' Magdalena Adamowicz odebrała ubranie męża

fot. Magdalena Adamowicz/facebook

Minęło prawie siedem lat od dnia, który wstrząsnął całą Polską. Podczas Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku został zamordowany prezydent miasta Paweł Adamowicz. Teraz jego żona, Magdalena Adamowicz, podzieliła się w mediach społecznościowych poruszającym wyznaniem.

Magdalena Adamowicz w mediach społecznościowych podzieliła się informacją, że w piątek, 24 października odebrała od sądu ubranie, które jej mąż miał na sobie w chwili śmierci.

Kilka minut temu odebrałam ubranie Pawła – to, w którym został zamordowany. Po prawie siedmiu latach zwrócił mi je sąd. Całe przesiąknięte Jego krwią — napisała europosłanka Koalicji Obywatelskiej.

Jej wpis przypomina, jak głęboka i wciąż żywa jest rana po tragedii, która rozegrała się 13 stycznia 2019 roku. Tego dnia, podczas 27. Finału WOŚP, na scenę wszedł 27-letni wówczas Stefan Wilmont i kilkakrotnie ugodził nożem prezydenta Gdańska. Pomimo natychmiastowej pomocy i operacji, Paweł Adamowicz zmarł następnego dnia w szpitalu.

W styczniu 2024 roku zapadł prawomocny wyrok. Wilmont został skazany na dożywotnie więzienie. Ale dla bliskich ofiary żadne orzeczenie sądu nie zamyka tej historii.

Dziś odebrałam ubranie Pawła – to, w którym został zamordowany. Po prawie siedmiu latach zwrócił mi je sąd. Całe...

Opublikowany przez Magdalenę Adamowicz Piątek, 24 października 2025

W dalszej części swojego wpisu Magdalena Adamowicz odniosła się do bieżących wydarzeń politycznych. Tego samego dnia, gdy odebrała rzeczy męża, na konwencji Prawa i Sprawiedliwości pojawił się Jacek Kurski – były prezes TVP, który kierował telewizją publiczną w czasie tragicznych wydarzeń w Gdańsku.

A w tym samym dniu słyszę, że Jarosław Kaczyński wystawia Kurskiego jako ‘wyzwoliciela mediów’. Świat potrafi być okrutnie bezczelny. Zatrzymam się tu, zanim pozwolę, by mój ból zamienił się w nienawiść – zakończyła swój wpis.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...