30.09.2025 13:03 9 OR/KPP w Wejherowie

Wyszedł z domu w piżamie i kapciach. Policjantka uratowała zaginionego seniora

fot. KPP w Wejherowie

Niezwykłą czujnością i zaangażowaniem wykazała się st. post. Natalia Lademann z Posterunku Policji w Luzinie. Wracając do domu po zakończonej służbie, zauważyła na ulicy starszego mężczyznę w piżamie i kapciach. Jak się okazało, był to zaginiony 75-latek, którego poszukiwali funkcjonariusze z Wejherowa.

Do zdarzenia doszło 29 września. Kilka chwil wcześniej policjantka usłyszała komunikat o zaginięciu seniora cierpiącego na poważne problemy z pamięcią. W opisie podano, że mężczyzna może być ubrany w piżamę i kapcie. Ten szczegół okazał się kluczowy – gdy funkcjonariuszka zauważyła idącego poboczem starszego człowieka, natychmiast skojarzyła go z poszukiwanym.

Policjantka zatrzymała samochód, potwierdziła tożsamość mężczyzny i powiadomiła dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie. Następnie bezpiecznie odwiozła seniora do domu i przekazała go pod opiekę żony. Na szczęście 75-latek nie wymagał pomocy medycznej. Jak sam przyznał, chciał iść do Gdańska, choć nie potrafił wyjaśnić, dlaczego właśnie tam się wybierał.

Z ustaleń wynika, że senior wyszedł z domu pod nieobecność żony. Kobieta, po powrocie, zauważyła jego zniknięcie, lecz nie była w stanie określić, kiedy dokładnie wyszedł ani dokąd mógł pójść. To znacznie utrudniło poszukiwania.

Dzięki pamięci o szczegółach i błyskawicznej reakcji policjantki, nie doszło do tragedii. Ta sytuacja pokazuje, jak ważne jest, by funkcjonariusze zachowywali czujność także poza godzinami służby oraz jak wielkie znaczenie ma empatia i reakcja świadków. Zaskakujące bowiem jest, że żaden z przechodniów nie zainteresował się losem starszego mężczyzny w piżamie idącego ulicą. Policja przypomina, że osoby starsze, zwłaszcza te z problemami z pamięcią, powinny mieć dostęp do prostych urządzeń lokalizacyjnych – takich jak zegarki czy opaski z GPS. Koszt takiego rozwiązania jest niewielki, a może uratować życie i oszczędzić rodzinie dramatycznych chwil.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...