17.09.2025 15:01 1 OR
W środę, 17 września punktualnie o godzinie 9:00 spokojny poranek nad jeziorem Żarnowieckim zamienił się w widowiskową akcję ratunkową. W miejscowości Nadole, w gminie Gniewino, odbyły się ćwiczenia wszystkich służb odpowiedzialnych za niesienie pomocy w sytuacjach nagłego zagrożenia zdrowia i życia.
W manewrach uczestniczyły m.in. zespoły szpitali z Wejherowa i Gdyni, ratownicy WOPR, Policja, Straż Graniczna, Żandarmeria Wojskowa, jednostki OSP oraz Straż Miejska w Wejherowie – jedna z dwóch w całej Polsce wpisanych do Krajowego Rejestru Jednostek wspomagających Krajowy System Ratownictwa Medycznego. Wejherowską straż reprezentowało trzech ratowników kwalifikowanej pierwszej pomocy.
Scenariusz ćwiczeń zakładał, że podczas rejsu statku pasażerskiego „Nadolanin” z około 40 osobami na pokładzie, w ładowni przypadkowo rozsypano biały proszek. Po kilkunastu minutach część pasażerów zaczęła kaszleć, skarżyć się na łzawienie oczu i trudności w oddychaniu. Załoga wezwała pomoc, a na miejsce błyskawicznie ruszyły jednostki WOPR, Policji i Straży Granicznej. Na brzegu rozwinięto punkty udzielania pomocy, a ewakuowanych pasażerów przewożono z pokładu na ląd, gdzie natychmiast zajmowali się nimi ratownicy.
????Na jeziorze Żarnowieckim trwają ćwiczenia z udziałem służb ratunkowych.???? Gniewino dobry czas Gniewino24.info ???? Mieszko Weltrowski / Twoja Telewizja Morska
Opublikowany przez Nadmorski24.pl Środa, 17 września 2025
Wszystkie osoby, które znajdowały się na statku zostały przeniesione w strefę bezpieczną oraz zostały poddane ocenie medyków, którzy byli na miejscu. Część osób poszkodowanych została przetransportowana do pobliskiego szpitala — mówił Twojej Telewizji Morskiej Marek Kukuczka, koordynator pogotowia ratunkowego w Wejherowie
Cała akcja trwała blisko dwie godziny i była poważnym testem gotowości służb. Jej celem było sprawdzenie koordynacji działań w sytuacjach kryzysowych, w których liczy się każda minuta. Choć tym razem pasażerowie mogli odetchnąć z ulgą, bo wszystko okazało się tylko symulacją, to właśnie takie ćwiczenia budują doświadczenie i skuteczność na wypadek realnego zagrożenia.
— Należy podkreślać, że żyjemy w bardzo ciekawych czasach, w których możemy spotkać się z różnymi zjawiskami i sytuacjami i koordynacji działań wszystkich służb i przećwiczenia różnych scenariuszy, może dojść do dużego nieszczęścia. Dlatego niezmiennie podkreślamy, że współpraca jest tu konieczna — dodał Twojej Telewizji Morskiej Dariusz Plewiński, pełnomocnik zarządu ds. obronności w Szpitalach Pomorskich sp. z o.o.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.