18.09.2025 07:00 4 OR

Uratowali 11-latkę potrąconą na hulajnodze

fot. pixabay.com

Nie zawsze potrzeba munduru, by nieść pomoc. Udowodnili to policjant z Wydziału Kryminalnego i policjantka z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, którzy w drodze do pracy stali się świadkami groźnego zdarzenia.

W poniedziałek, policjanci tuż po godzinie 11, jadąc ulicami Gdańska zauważyli, że na przejeździe dla rowerów została potrącona 11-letnia dziewczynka jadąca na hulajnodze elektrycznej. Choć nie byli wówczas na służbie, natychmiast ruszyli z pomocą.

Najpierw sprawdzili stan zdrowia dziecka i upewnili się, że nie ma poważnych obrażeń. Jednocześnie zadbali o to, by przestraszona dziewczynka otrzymała wsparcie emocjonalne – rozmawiali z nią i uspokajali, aż na miejsce przyjechała jej mama. Funkcjonariusze wezwali również pomoc, skontaktowali się z numerem alarmowym 112 i zabezpieczyli miejsce zdarzenia.

Do przyjazdu patrolu drogówki i ratowników medycznych para policjantów czuwała przy dziecku. Na szczęście okazało się, że 11-latka nie doznała poważnych obrażeń.

Historia pokazuje, że policyjne powołanie nie kończy się wraz z końcem zmiany. Liczy się szybka reakcja, empatia i gotowość do działania – także po godzinach. Co ciekawe, bohaterowie tej sytuacji to również para prywatnie, narzeczeństwo, które zarówno w pracy, jak i poza nią, potrafi zachować zimną krew i nieść realną pomoc.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...