14.09.2025 14:00 3 TS
To była gratka dla fanów motoryzacji. W Dębkach w gminie Krokowa VII Bałtycki Rajd - Rajd Motocykli Zabytkowych zgromadził w regionie ponad 70 załóg z Polski i zagranicy. Przez dwa dni uczestnicy mieli okazję zmierzyć się nie tylko z wymagającą trasą, ale też z licznymi konkurencjami sprawnościowymi.
— Ponad 70 załóg wystartowało. Jesteśmy tutaj na zaproszenie Marcina Wójcika. Mam nadzieję, że ta impreza w kolejnym roku będzie jeszcze lepsza. Z ponad 75 załóg były piękne motocykle z całego świata – amerykańskie, angielskie, ale również nasze polskie. Najstarszy pochodził z początku lat trzydziestych i był to motocykl angielski – mówił w rozmowie z Telewizją Morską Piotr Pudowski.
Rajd miał charakter nie tylko sportowy, ale także kolekcjonerski i towarzyski. Na trasie można było podziwiać unikatowe pojazdy, które na co dzień rzadko wyjeżdżają na drogi.
— Nie wiem dlaczego, ale od zawsze ciągnęło mnie do starych motocykli. Ciekawostką było coś w nich pogrzebać, tak się zaczęło. Sam rajd był bardzo dobrze zorganizowany, zróżnicowany – trochę asfaltu, trochę szutru – podkreślał uczestnik Włodzimierz Berak.
Z kolei Mieszko Stubiński, również biorący udział w wydarzeniu, zwracał uwagę na sportowy wymiar imprezy.
— Rajd trwał dwa dni. Trasa pierwszego dnia liczyła ponad 100 kilometrów. Po drodze odbywały się różnego rodzaju konkurencje – sprawnościowe, slalomy, jazda na czas czy quizy - mówił uczestnik rajdu.
Podczas rajdu tradycyjnie odbył się też Konkurs Elegancji, czyli prezentacja najpiękniejszych pojazdów oraz kierowców ubranych w stroje z epoki swoich motocykli.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.